Mieszkanie dla dorosłych osób niepełnosprawnością i ich opiekunów uruchomiło w sobotę, 12 grudnia, w Supraślu k. Białegostoku Caritas Archidiecezji Białostockiej. Ma to pomóc osobom z niepełnosprawnością w usamodzielnianiu się.
Mieszkanie tzw. wspomagane powstało w ramach projektu Caritas „Moje miejsce – Arka”.
Jak powiedziała rzeczniczka białostockiej Caritas Agata Papierz, nazwa projektu inspirowana jest francuskimi wspólnotami, domami L’Arche, czyli Arka.
– Idea takiej wspólnoty życia jest prosta: osoby zdrowe – asystenci, opiekunowie, przyjaciele – mieszkają razem z osobami z niepełnosprawnością intelektualną i dzielą z nimi codzienne życie – powiedziała.
Więzi mają znaczenie
– Novum tego typu mieszkań jest to, że akcent jest położony na więzi między tymi osobami i przyjaciółmi, zatem niepełnosprawni i przyjaciele, a nie na zasadzie pracownik i pacjent – mówił wcześniej dyrektor białostockiej Caritas ks. Jerzy Sęczek.
Dodał, że taki sposób mieszkania ma pomóc osobom niepełnosprawnym w samodzielnym życiu, a także ma być wsparciem zarówno dla tych osób, jak i ich rodziców.
Mieszkanie znajduje się na jednym z pięter budynku Centrum Pomocy Caritasu w Supraślu, w którym działa też świetlica oraz dom matki i dziecka. Każdy z mieszkańców ma tam swój pokój i łazienkę, są też części wspólne, jak kuchnia czy duży pokój. Obecnie zamieszkało tam osiem osób wraz z siedmioma opiekunami. Osoby te już się wcześniej znały i spotykały, by przyzwyczaić się do wspólnego życia.
Caritas na ten cel otrzymał 3,8 mln zł unijnego wsparcia z regionalnego programu operacyjnego województwa podlaskiego. Cały projekt „Moje miejsce – Arka” wart jest 4,7 mln zł.